Ostatni weekend marca okazał się bardzo gorący. SEAT Leon Cup Racer podniósł temperaturę na torze w Malezji i stanął na szczycie podium w wyścigu TCR. Za kółkiem zwycięskiego, 330-konnego samochodu siedział Jordi Gené.
Jak samochód turystyczny spisuje się na torze Formuły 1? SEAT pokazuje, że nawet tam nie ma sobie równych – w ostatni weekend, podczas wyścigów TCR w Malezji, wyczynowy Leon Cup Racer z Jordim Gené za kierownicą przekroczył metę jako pierwszy.
Na linii startu stanęło wielu doświadczonych kierowców, z czego dziewięciu z nich poprowadziło 330-konne modele SEAT Leon Cup Racer. Każdy dostarczył wielu emocji i zagwarantował świetne widowisko fanom motorsportu, rozgrzewając ich przed zawodami Formuły 1.
„Po ponad 40-letniej historii SEAT-a w sporcie motorowym, Leon Cup Racer z sukcesem dopisuje następne rozdziały. Z niecierpliwością czekamy na emocje, jakich dostarczy nam ten samochód na torach w innych krajach” – powiedział Jürgen Stackmann, prezes marki SEAT.
Wyścigi TCR w tym roku będą odbywać się łącznie przez 11 weekendów, na 3 różnych kontynentach – w Europie, Azji i Południowej Ameryce. Początek sezonu na torze w Malezji zagwarantował marce SEAT doskonały start i świetne przygotowanie do kolejnego wydarzenia - 12 kwietnia w Szanghaju (również jako część zawodów Formuły 1). Trzeci wyścig odbędzie się w Walencji, a kolejne m.in. w Rosji, Argentynie, Singapurze czy Tajlandii. Podczas każdego weekendu zespoły wykorzystujące Leona Cup Racer mogą liczyć na wsparcie ze strony SEAT Sport.
„Dzięki modelowi Leon Cup Racer wzbudzamy emocje wśród naszych Klientów i fanów motorsportu na całym świecie” – mówi dr Matthias Rabe, wiceprezes ds. Badań i Rozwoju marki SEAT. „Ten samochód ma w sobie wyjątkowy potencjał oraz wzbudza zaufanie wielu zespołów, które osiągają w nim sukcesy. Doskonałym przykładem jest ambasador marki – Jordi Gené”.
Jordi Gené to bardzo doświadczony kierowca, który swój sukces z SEAT-em buduje od 2003 roku, gdzie wystartował w wyścigach ETCC (Europejski Puchar Samochodów Turystycznych). „Jestem dumny z tego, że prowadzę Leona Cup Racer w nowej serii wyścigów samochodów turystycznych. Jako ambasador marki SEAT, wielokrotnie odczuwam entuzjazm naszych fanów, starając się dostarczyć im wielu emocji. Moje zwycięstwo jest na to najlepszym dowodem” – podkreśla kierowca.