Z wakacji zostały już tylko wspomnienia. Teraz samochodem będziemy jeździć głównie do pracy lub do szkoły z dziećmi. Ale co zrobić, by podróżować z nimi bezpiecznie? Statystyki alarmują, że aż 63%* dzieci jest zagrożonych w podróży z powodu źle zamontowanych fotelików dziecięcych.
Wakacje już za nami, a drogi w miastach powoli się zapełniają. By czuć się bezpiecznie w każdych warunkach, warto przygotować samochód do codziennych podróży i odwożenia dzieci do szkoły.
Wśród kilku milionów samochodów jeżdżących właśnie po polskich ulicach, większość z nich posiada na pokładzie najmłodszych pasażerów. Oni nie zawsze znoszą podróż tak dobrze jak dorośli. Samochód, którym podróżują, powinien być pełen wygody, rozrywki i, przede wszystkim, bezpieczeństwa.
Javier Rodríguez, inżynier z Centrum Technicznego SEAT, ostrzega, że 63%* dzieci posiada niewłaściwie zamocowane foteliki, a to „zwiększa prawdopodobieństwo obrażeń podczas wypadku aż czterokrotnie”. Według Rodrígueza podstawą bezpieczeństwa jest w tym wypadku odpowiednie połączenie fotelika z systemem Isofix, upewniając się, że pasy bezpieczeństwa dobrze przylegają do ciała. Podczas montowania fotelika na przednim fotelu pasażera obowiązkowo należy dezaktywować poduszkę powietrzną.
Obok bezpieczeństwa niezwykle istotny jest komfort małego pasażera – podczas jazdy zadbajmy o właściwą temperaturę wnętrza. Wygodnym rozwiązaniem jest trójstrefowy Climatronic, który oferuje np. nowy SEAT Alhambra. W tym aucie panel sterowania klimatyzacją dedykowany jest również dla drugiego rzędu siedzeń. „Zalecana temperatura to 22 st. C – w niej dzieci się nie wyziębią, a zużycie paliwa pozostanie na optymalnym poziomie” – radzi Javier Rodríguez z SEAT-a.
W przypadku dłuższych podróży z dziećmi trzeba się nie tylko dobrze spakować, ale także dokładnie zaplanować podróż. Najlepiej pamiętać o postojach co 2 godziny lub 200 km. O ile dorośli często zadowolą się stacją benzynową, o tyle będąc z najmłodszymi warto poszukać miejsc z placem zabaw lub terenem zielonym.