SEAT ATECA GWIAZDĄ 86. SALONU W GENEWIE

Wielkimi krokami zbliża się jedna z najważniejszych imprez branży motoryzacyjnej. Już 1 marca na Międzynarodowym Salonie Samochodowym Genewa 2016, SEAT po raz pierwszy zaprezentuje szerokiej publiczności pierwszego SUV-a w swoim portfolio – SEAT-a Ateca. To jednak nie koniec wrażeń. Z okazji 20-lecia znaku CUPRA, hiszpański producent pochwali się też dwoma wyczekiwanymi modelami nowej generacji. Do Genewy przyjadą bowiem sportowe perełki marki: Leon CUPRA 290 oraz Ibiza CUPRA.

2016_02_26_genewa

To będzie prawdziwa gratka dla miłośników SEAT-a. Podczas 86. edycji Salonu Samochodowego w Genewie pojawią się trzy wyjątkowe modele aut z hiszpańską duszą i rodowodem. Pierwszym będzie długo wyczekiwany SUV SEAT-a, który z pewnością zachwyci kierowców skoncentrowanych na najnowszych technologiach i wydajności w designerskim wydaniu. Drugą atrakcją będą dwie jubileuszowe odsłony CUPRA. Premierowy Leon CUPRA 290 w towarzystwie dynamicznej Ibizy CUPRA dostarczą sportowych emocji na najwyższym poziomie.

Najwięcej technologii w jednym aucie


SEAT Ateca to technologiczne odkrycie na miarę XXI wieku. Hiszpański producent wyraźnie zaznaczył pozycję nowego auta w swoim portfolio. Ateca ma się stać, obok Leona i Ibizy, trzecim filarem marki. Auto, które w Genewie będzie miało swoją oficjalną premierę, to doskonały przykład zestawienia nowatorskich rozwiązań w jednym samochodzie.

Do tej pory w ofercie SUV-ów do wyboru było wiele innowacyjnych pakietów, jednak nigdy taka ilość technologicznych rozwiązań nie występowała w jednym modelu. Najnowsze osiągnięcia elektroniki pozwalają na nowo odkryć przyjemność z jazdy SEAT-em.

– Wierzymy, że SEAT Ateca odmieni segment SUV-ów – mówi Jakub Góralczyk, kierownik ds. PR SEAT. – Stworzenie samochodu sportowo-użytkowego to nie lada sztuka. Takie auto musi być całkowicie wszechstronne: powinno doskonale odpowiadać na wszystkie drogowe wyzwania, zaskakiwać technologią, zapewniać bezpieczeństwo, wysoki poziom ergonomii i przykuwać uwagę wyrazistą, wyjątkową sylwetką. Wprowadzając SEAT-a Ateca na rynek, pokazujemy, że można spełnić te warunki.

CUPRA – 20 lat minęło

Na odwiedzających strefę SEAT-a czekają także nowe, sportowe modele Ibizy oraz Leona. CUPRA to ucieleśnienie dynamicznego charakteru samochodów, które na drodze mogą więcej – za sprawą ukrytej pod ich maską mocy. Koncepcja tej gamy SEAT-a jest najsilniej zakorzeniona w filozofii hiszpańskiej marki i opiera się na perfekcyjnym połączeniu wydajności i designu.

Auta z linii CUPRA, które SEAT pokaże na genewskich targach, dumnie reprezentują ten drapieżny styl. Przez ostatnie lata marka znacznie odświeżyła swoje flagowe propozycje – Leona i Ibizę. Na miłośników szybkiej jazdy czekają dwa dynamiczne auta, w których nie zabrakło technologicznych nowinek.

– Już od dwudziestu lat zaskakujemy najbardziej wymagających kierowców, udowadniając im, że z powodzeniem można projektować auta użytkowe, które w prowadzeniu nie ustępują sportowym maszynom – mówi Jakub Góralczyk, kierownik ds. PR SEAT. – Sukces naszych modeli CUPRA został osiągnięty dzięki ciągłemu dążeniu do perfekcji oraz opracowaniu i wdrożeniu najbardziej zaawansowanych technologii wzmacniających osiągi.

W tym roku do rodziny CUPRA dołączył nowy Leon 290. Uwagę kierowców zwraca jego sportowy silnik 2.0 TSI z podwójnym wtryskiem i zmiennymi fazami rozrządu o mocy 213 kW / 290 KM. Auto od 0 do 100 km/h przyspiesza w 5,7 sekundy, a jego prędkość maksymalna wynosi 250 km/h. To najmocniejszy seryjny samochód SEAT-a.

Z kolei zeszłoroczna premiera – SEAT Ibiza CUPRA – kryje pod maską czterocylindrowy silnik 1.8 TSI o mocy 192 KM i 320 Nm momentu obrotowego. Z nowym motorem hiszpańskie auto do 100 km/h rozpędza się w 6,7 sekundy. Prędkość maksymalna Ibizy CUPRA wynosi 235 km/h.

W ciągu 20 lat technicznych i sportowych osiągnięć, modele CUPRA zyskały szacunek i uznanie w branży motoryzacyjnej. Producent nie spoczywa na laurach i wciąż udoskonala swoje samochody tak, aby kierowcy na całym świecie mogli w pełni korzystać z uroków jazdy i prowadzenia samochodu. Już w marcu przekonają się o tym wszyscy odwiedzający Salon w Genewie.